Witam wszystkich co czytają ten blog,
po kilku dniowej przerwie mogę dalej pisać o postępach w budowie Astro- Budki.
Oczywiście praca to nie wszystko czasami chwila dla przyjemności :)
Przyjemności są fajne lecz czas na ukończenie zaplanowanego zadania.
Pierwszy rzut oka przy rozsuniętym dachu.
Teraz małe oczko na miejsce dowodzenia :) oczywiście ciasne ale własne :)
Przy budowie nie zapomniano o wytrzymałej elektryfikacji i odpowiednim zabezpieczeniu ,
aby mały grzejnik w zimowe noce robił swoje.
To jest widok z maleńkiego miejsca dowodzenia przez szybę.
I oczywiście jak inaczej ostatnie ujecie z lotu niskiego ptaka :)
Na zakończenie
Astro -Budka została wykonana bez żadnej zewnętrznej firmy,
więc koszty spadły tylko do zakupienia towaru.
Trzy tygodniowy wysiłek nie licząc że nadal pracowałem zawodowo,
z efektu końcowego jestem zadowolony.
Teraz tylko ustawienia, korekty i na gwiazdeczki :)